Idealna przekąska dla miłośników kokosa – Bezglutenowe Kokosanki! 🙂 Przepis wielokrotnie wypróbowany i zawsze wychodzi idealnie! 🙂 Mało tego, kokosanki znikają w mgnieniu oka, więc już od razu mogę polecić robienie podwójnej porcji. hihi Na diecie bezglutenowej i bezmlecznej bardzo ciężko jest bez przysłowiowego ciasteczka do kawy. Myślę, że w tej kwestii kokosanki bardzo przypadną Wam do gustu. Do ich przygotowania potrzeba bardzo mało składników, które można odnaleźć prawie w każdej kuchni! Koniecznie spróbujcie i śmiało chwalcie się w komentarzach jak Wam smakowały moje bezglutenowe kokosanki. 🙂
Składniki
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 4 łyżki mąki kokosowej, bezglutenowej
- 4 białka jaj
- 3 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego
- 2 łyżki napoju kokosowo-ryżowego (w kartonie)
- 2 łyżki ksylitolu (wg upodobań smakowych)
- 1/2 łyżeczki, bezglutenowego proszku do pieczenia
- szczypta soli
Sposób przygotowania
Kokosanki wykonuje się błyskawicznie! Wystarczy oddzielić białka jaj od żółtek. Z dodatkiem soli ubij białko jaj na sztywną pianę. Dodaj pozostałe składniki i za pomocą łyżki wymieszaj. Nakładaj małe porcje na blachę i piecz kokosanki w 180'C przez ok. 20 minut.
Uwagi
Ilość czasu przeznaczona na pieczenie ściśle zależy od "zdolności" Waszych piekarników 😉
Z całego serca polecam ten przepis! Bezglutenowe kokosanki ucieszą każde podniebienie, zarówno tych małych jak i dużych łasuchów! Pięknego weekendu kochani! 🙂
dietetyk kliniczny online
mgr Justyna Krzemińska (Lenda)
Poradnia dietetyczna online Just Food Therapy
10 komentarzy
Kolejny przepis który mogę przygotować dla gości, świetnie! 🙂
Bardzo się cieszę! 🙂
Kokosanki to jeden ze smaków mojego dzieciństwa. CHętnie więc wypróbuję Twój przepis.
Super! 🙂 Koniecznie daj znać jak Tobie smakowały! 🙂
Dziekuje za przepis, sprobuje przygotowac je dla moich kilkulatek, ktore sa fankami smaku kokosowego.
Bardzo się cieszę 🙂 Mam nadzieje, że smakowały! 🙂
Kiedyś miałyśmy istny szał na kokosanki domowej roboty! A najchętniej jadło się je jeszcze na ciepło 🙂
Oj tak! 😀 Na ciepło to prawdziwe cudo! Musiałam ich mocno pilnować, aby nie zniknęły od razu z blachy. 😀
Hej! Czy dziś zrobione jutro będą OK? Jak najlepiej przechować?
Tak, jak najbardziej! 🙂 Można trzymać je w zamkniętym pudełeczku. Smacznego!