Gdy nadchodzą coraz chłodniejsze, późnojesienne poranki moje śniadaniowe potrzeby ulegają drobnej modyfikacji. 🙂 Mam wtedy wielką ochotę na słodkie! Moje śniadania mogłabym opisać w 5 słowach: prostota, szybkość i wysoka wartość odżywcza (co to dokładnie jest wytłumaczę przy okazji kolejnego posta! Bądź czujna). Nie wiem jak Ty, ale ja jestem strasznym śpiochem! Niestety późny wschód słońca nie przekonuje mnie do podniesienia swoich powiek i zwleczenia się z łóżka. Przy okazji takich ciężkich poranków moim śniadaniowym kołem ratunkowym jest owsianka w milionach kombinacji. Serdecznie zapraszam do prześledzenia mojego pierwszego sposobu na płatki owsiane! 😉
Tag: