Chciałabym się Wam do czegoś przyznać. 🙂 Zdarzają mi się takie dni kiedy praktycznie cały dzień jestem gotowa coś jeść! Kochani, wcale nie myślcie, że tak mocno doskwiera mi głód… nie, nie. Po prostu lodówka mnie przyciąga do siebie jak magnes! Mam wtedy taki nawyk ciągłego jedzenia! 😀 Okropne i bardzo męczące odczucie!
Wiecie jak wtedy sobie radzę? Jem warzywa… zwłaszcza jeżeli pora dnia jest już wieczorna. Jest to doskonały sposób na oszukanie organizmu a przy okazji świetna okazja aby dostarczyć witamin i związków mineralnych pomijając zgubne kalorie. 🙂
Niestety nie zawsze jest tak łatwo i kolorowo. 🙂 Jeżeli warzywa okazują się nie spełniać moich zgubnych pragnień, dodaję do nich jeszcze jeden element – PASTY!
Tym razem pojawił się klasyczny hummus (taki lubię najbardziej). Idealny na chwile słabości/spotkania ze znajomymi/dodatek do sałatek/ a w towarzystwie słupków warzyw do chrupania przy filmie.
Hummus przygotowuje się w mgnieniu oka i jest przepyszny! 🙂 Najlepiej sam/a spróbuj i koniecznie podziel się z nami jak smakowało! 🙂
Składniki
- 2,5 łyżki pasty sezamowej (Tahini)
- 3/4 szklanki ciecierzycy
- 1 ząbek czosnku
- łyżka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki kuminu
- odrobina soli i pieprzu
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Sposób przygotowania
Dzień wcześniej namocz ciecierzycę (najlepiej aby moczyła się min przez noc). Następnego dnia ugotuj ją do miękkości. Na sam koniec umieść wszystkie składniki w misce blendera i dokładnie zblenduj. Gdy pasta będzie zbyt gęsta dodaj wody.
Prawda, że łatwe? 😀
Smacznego!
dietetyk kliniczny online
mgr Justyna Krzemińska (Lenda)
Poradnia dietetyczna online Just Food Therapy
4 komentarze
miałam zrobić w końcu hummus, bo sklepowy całkiem mi smakował, ale popsułam blender 😉
Zgadza się, palce lizać 🙂
Bardzo się cieszę, że smakowało! 🙂 Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Mam nadzieję, że będziesz miała jeszcze okazje 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂